Fanon Totalnej Porażki

Na tej wiki głównie przechowujemy stare fikcje pisane przez użytkowników. Jeśli któryś z nich przebywa na innych wiki, a nie chciałby, żeby one były dostępne na stronie, prosimy o kontakt z admininistratorami wiki w celu ich usunięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ

Fanon Totalnej Porażki
Advertisement

Totalna Porażka: Rywalizacja w Trasie

Odcinek 3

W camperze[]

Max: Powinniście się mnie wszyscy bać! Wyrzuciłem ostatnio dobrą zawodniczkę.

Lightning: Taa... to bardzo ciekawe. Co na śniadanie?

David: Cola i ciastka.

Lightning: A może coś zdrowszego?

David: To masz problem.

Jen: Farbę odłóż tu, Stephanie. Główny pokój będzie z motywem morskim. Dużo niebieskiego z odrobinką bieli i fioletu.

Stephanie: Tu też? (upada ze zmęczenia)

Max: A co wy robicie?

Jen: Przemalowałam łazienkę na różowo.

Stephanie: Co? Ja malowałam, a ty tylko mówiłaś co mam robić.

Jen: Przecież ktoś musiał to nadzorować.

Scott: No cóż. Idę do różowej łazienki.

Jen: Tylko nie spłu...

Scott: Aaa!!! Woda z kibla trysnęła mi w twarz!

Jen: Ostrzegałam przecież!

Chris wchodzi do campera

Chris: Dotarliśmy do lotniska w Meksyku, stolicy Meksyku. Ale to dziwnie nabrzmiało...

Roxanne: No raczej.

Chris: Zabukujcie sobie bilety na samolot do Berlina.

Wszyscy wybiegają z campera na lotnisko

Stephanie: Do Berlina, Nicky!

Steve: Jestem Steve! Nie ma żadnego lotu do... a nie, wy z Totalnej Porażki?

David: Tak. Pospiesz się!

Steve: Jest dla was samolot wojskowy przygotowany.

Wszyscy biegną do samolotu

Jen: To samolot z Totalnej Porażki w Trasie!

Wysuwa się telewizor

Chris: A dokładniej jego replika. Polecicie nim do stolicy Niemiec.

Jen: Paryż! Yay!

Chris: Jeżeli Berlin nazywasz Paryżem, to tak.

Roxanne rzuca gaśnicą w telewizor i ten się psuje

Roxanne: Lepiej.

Lightning: Myślisz, że jesteś fajna jak umiesz rozwalić głupi telewizor? Lightning też potrafi niszczyć.

Bierze ołówek i próbuje go złamać

Lightning: Już prawie! YYY!!! Jeszcze troszkę, a go złamię! YYY!!!

Wszyscy idą sobie do pierwszej klasy, samolot ruszył

Lightning: No ej! Już prawie go złamałem!

--- Kilka scenek z lotu ---

Wszyscy zawodnicy nadal są w pierwszej klasie

Max: Stephanie, sojusz?

Stephanie: Nie.

Max: A nie boisz się, że cię wywalą?

Stephanie: Teraz jesteś pierwszy na liście do wyeliminowania.

Max: Co!? Nie waż się mówić takich rzeczy do Pana Ciemności! I nie próbuj mnie błagać, nie zawrę z tobą sojuszu.

Stephanie: No dobra, idź!

Scott: Próbowałaś zawrzeć sojusz?

Stephanie: Raczej nie. A co cię to tak interesuje?

Scott: A może chcesz sojusz ze mną?

Stephanie: Odczepcie się ode mnie wszyscy.

Jen: Upiekłam ciasteczka! Ktoś reflektuje?

Wszyscy się cieszą (no Crimson nie -_-)

Jen otwiera piekarnik i POŻAR!!!

Jen: Aaa!!! (ucieka)

David: Boisz się pożaru?

Jen: Nie! TAM BYŁ PAJĄK!!!

Stephanie: Biegnij ktoś ze mną po gaśnicę!

Stephanie, Scott i David pobiegli do kokpitu pilotów

David: CARLY!? To znaczy... o, Carly. (udaje obojętnego)

Carly: No cześć. :D

Scott: Widzę gaśnicę!

Bierze ją, wymyka mu się z rąk, trafia w głowę pierwszego pilota (NIE CARLY), a ten mdleje

Stephanie: Co żeś narobił! Blondynka, umiesz sterować?

<Cisza>

Stephanie: Carly!

Carly: Co?

Stephanie: Umiesz tym sterować?

Carly: Nie, miałam tu być, by zostać stażystką w tym sezonie.

David (PZ): TAAAAAAAAAK!!!

Scott: ZGINIEMY!!!

Stephanie: To przez ciebie, debilu! Obudź pilota!

Scott policzkuje go, gada do niego itp.

Scott: Nic!

Stephanie: Hmm... (bierze radio) Halo, mamy problem!

Kontroler Lotów: Daj pilota samolotu.

Stephanie: Nie ma żadnego pilota! Ja i 7 innych osób lecimy tą piekielną machiną!!! Rozbijemy się i umrzemy!!!

Kontroler Lotów: Gdzie pilot?

Scott: On się... zdrzemnął!

Stephanie: Przez ciebie!

Scott: Przeze mnie.

David: Ja też tu jestem!

Scott i Stephanie: ZAMKNIJ SIĘ!!!

Kontroler Lotów: Czy ktoś z was umie pilotować samolot?

Stephanie: David, idź zapytać się reszty!

Klasa ekonomiczna

David: Co wy tu robicie?

Roxanne: No pożar tam jest, idoto.

David: Pilot zemdlał! Czy ktoś z was umie pilotować samolot?

Większość osób panikuje

Crimson: Kiedyś pilotowałam samolot. Chyba coś jeszcze z tego pamiętam. -_-

David: To chodź!

Kokpit pilota

Carly: Tak właściwie, po co tu przyszliście?

Scott: Bo był pożar.

Stephanie: Zapomniałeś o tym, debilu!?

Scott pobiegł z gaśnicą do pierwszej klasy

Kontroler Lotów: Tutaj wieża do 27413821. Jesteście? <cisza> Halo? <cisza> Wy, co lecicie bez pilota!

Stephanie: Nie mogłeś tak od razu? No co?

Kontroler Lotów: Spadacie zbyt szybko w dół weź największą wajchę w górę i trzymaj aż będziesz 11 kilometrów nad ziemią.

Chris (przez radio): Co tam się dzieje? (zdyszany)

Carly: Cześć Chris!

Stephanie: Co ty tam robisz?

Chris: Przyjechałem na lotnisko jak się dowiedziałem, co się stało! Jak nie przeżyjecie to do sądu mnie pozwą! Oni przeżyją?

Kontroler Lotów: Szanse są małe i mów do mnie Tomas!

David i Crimson wchodzą

David: Crimson umie sterować samolotem!

Klasa ekonomiczna

Scott: Pożar zgaszony. Możecie wracać.

Max: A jak to się stało, że nie ma żadnego pilota?

Scott: No... eee... zrzuciłem mu gaśnicę na głowę i zemdlał.

Lightning: Jesteś ofermą! Lightning zemści się na tobie!

Wszyscy wchodzą do pierwszej klasy

Jen: Oby moja niespodzianka nie była spalona!

Max: A co żeś przygotowała? Bo z ciasteczkami był niewypał.

Jen: Będziemy się bawić w dziennik telewizyjny. Tu jest kącik wiadomości ogólnych, tu pogodowy, tu kącik sportowy, a tu kącik kuchenny.

Kokpit pilota

Crimson: Jest 11 kilometrów nad ziemią.

Kontroler Lotów: Weź wajchę na środek i włącz autopilota.

Crimson: Lądujemy w Berlinie, tak?

Kontroler Lotów: Tak. Zrób sobie 5 minut przerwy i daj działać autopilotowi. Za chwilę będziesz musiała zająć się lądowaniem.

Crimson, Stephanie, David i Carly idą do reszty

Jen: Czy kolor oczu ma wpływ na długość palców u nóg? Opowie nam o tym Roxanne.

Roxanne: Jako doktor twierdzę, że mam to głęboko w dupie.

Jen: Bardzo dziękuję za komentarz. Za kilka minut polityka, a teraz sport i pogoda.

Lightning: Wiadomości sportowe z naj-naj-najlepsiejszym prowadzącym w historii telewizji. Ostatnio odbyły się...

David: Niestety skończył się czas antenowy.

Lightning: No weź... Wczoraj skończyły się zawody w jedzeniu kijów golfowych. Koreańczyk Jem Ki-Ja minimalnie przegrał z Francuzem Jam Żrem-Kije. Odbyły się derby 5 ligi mołdawskiej w hokeju na trawie. Wynik wyniósł 44-39, a trybuny były puste aż do ostatniego miejsca.

Stephanie: Poo-goo-daa... W Ameryce będzie dziś dość chłodno. Na południu kraju mogą spadać chmury, a na północy szron opanował cały stan Minnesota. Trwa akcja ratunkowa. Chętnych do przekazania datków prosimy ich nie oddawać, a np. zainwestować w giełdę.

Jen: Tak, akcje podskakują w górę, więc na rynku tanieją arbuzy. Czas na politykę. Zapraszamy posłów Nienowoczesnej oraz Bezprawia i Niesprawiedliwości.

Scott: Bezprawie i Niesprawiedliwość przygotowało nowy projekt ustawy...

David: Opozycja myśli: złe, złe, złe, złe, złe...

Jen zakłada David'owi (Nienowoczesna) kaganiec

Scott: Pani premier Skrzydło będzie popierała...

David: Wow, co za odkrycie!

Scott: A jaki program ma niby Nienowoczesna?

David: No... eee... ja tu przyszedłem pana krytykować, a nie mówić o sobie.

Scott: W sumie... my chcemy kraść, wy chcecie kraść, to jakiś sojusz?

David: Chyba koalicja.

Scott: Nie lubię koali.

David: Koale są słodkie!

Scott: A gdzie Jen?

Stephanie: Minęło 5 minut, chodź Crimson.

Kokpit pilota

Chris (przez radio): Błagam, przeżyjcie! Zamkną mnie!

Kontroler: Za 5 minut wylądujecie na lotnisku w Berlinie.

Crimson: Nie ma problemu. Wiem co robić. -_-

Jen

Jen: Trochę bardzo podwyższymy temperaturę. (zmienia temperaturę z 20*C na 45*C) Crimson dziś wyleci!

Kokpit pilota

Są tu tylko Stephanie i Crimson

Kontroler: Za 3 minuty powinniście już wylądować na lotnisku Schonefeld-Berlin.

Stephanie: Jesteś pewna, że umiesz tym lądować?

Crimson: Raczej tak. Spróbuj obudzić pilota. -_-

Pilot się nie budzi

Stephanie: Straszliwie gorąco się zrobiło, nie?

Crimson: Mi jest zimno. Zawszę czuję chłód swojej krwi. -_-

Stephanie: Makijaż ci się topi.

Crimson: CO? (przegląda się w lusterku) Nie patrz się na mnie błagam.

Stephanie: Dobrze, ale skup się na lądowaniu. Potwornie się boję.

Crimson: Muszę się poprawić. Sama ląduj.

Stephanie: Co? Czy ci, do cholery, odpier*oliło!?

Kontroler: 250 metrów nad ziemią. Wysuń koła, powoli prostuj środkową dźwignię.

Stephanie: Gdzie się koła wysuwa?

Kontroler: A gdzie ta, co latać umie?

Stephanie: Makijaż się jej rozmazał i nie może pilotować.

Kontroler: Pogadaj z nią jeszcze, by się tym zajęła.

Stephanie: CRIMSON!!!

Crimson: Biegnę do kibla się poprawić.(wyszła)

Stephanie: Uciekła.

Kontroler: Wyprostuj całkowicie wszystkie dźwignie. Lądujesz za 5, 4, 3...

Stephanie wzięła dźwignie do góry i leci w górę

Kontroler: I co? Wylądowałaś!

Stephanie: No nie. Lecę do góry. Spanikowałam. I tu jest chyba z 40 stopni! (zdjęła koszulkę i spodnie)

Kontroler: To... eee... lecisz na Warszawę. Muszę zająć się innymi lotami. Połączę cię z kontrolerem lotów w Warszawie.

Pierwsza klasa

Carly: Mam ochotę na posiłek z wysokim indeksem glikemicznym.

Lightning: Jesteś jakaś nienormalna. Proteiny się żre, a nie jakieś glimiczne posiłki.

David: Odwal się od niej!

Max: Zakochałeś się w niej, że ją bronisz?

Jen: Oglądałam poprzedni sezon i skończyli łagodnym zerwaniem. Ale David'a chyba coś jeszcze łączy z Raquelle. Sam nigdy nie był pewien... <David kopie ją w nogę> Co ty robisz? Czemu mnie kopiesz?

Carly: Mam wrażenie, że rozmawiacie o mnie... ale pewna nie jestem.

Wchodzi Crimson bez makijażu

Wszyscy są zdziwieni, a Jen mdleje

Crimson: Aż tak źle?

Max: A kim ty jesteś?

Crimson nakłada sobie swoją perukę

Max: Crimson!?

Kokpit Pilota

Kontroler: Stephanie, wysuń koła i zacznij lądować.

Stephanie: Boję się bardzo.

Kontroler: Zachowaj spokój...

Stephanie: PRZESTAŃ MNIE STRESOWAĆ BARDZIEJ! I NA MNIE NIE KRZYCZ!

Kontroler: Mówię całkowicie spoko...

Stephanie wyrwała kabel od radia

Stephanie: Ja pier*ole! Co ja zrobiłam.

Samolot ląduje bez wysuniętych kół

Stephanie: Czym się hamuje? Aaa!!!

Samolot wjeżdża w wieżę kontroli lotów, która upada

Stephanie: Żyję.

Wszyscy wychodzą z samolotu

Kontroler: Wiem, że się na mnie wkurzyłaś, ale nie musiałaś rozwalać mojego miejsca pracy!!!

Stephanie: Weź cegłę i zbuduj sobie nową wieżyczkę.

Po godzinie czekania na lotnisku na Chrisa

Chris: W umowie był zapis, że na wypadek śmierci nie biorę za was odpowiedzialności. Niestety... żyjecie.

Lightning: CO POWIEDZIAŁEŚ? Zabiję cię kiedyś. Z pewnością.

Chris: Wygrała drużyna Larw!

Scott: Tak! Dzięki świetnej Stephanie.

Stephanie: Nie zawieram sojuszy z takimi jak ty. Nikt ci tu nie ufa. Odpadniesz w następnym odcinku i dobrze o tym wiesz.

Scott: To zabolało.

Chris: Szczury, na eliminację.

Ceremonia Eliminacji[]

Chris: Zanim zagłosujecie czy ktoś chciałby zabrać głos w swojej obronie lub by kogoś oskarżyć?

David: Crimson potrafi latać samolotem, a jednak przez głupi makijaż prawie byśmy zginęli.

Jen: Właśnie! Wywalmy Crimson!

Roxanne: Ja bym wywaliła David'a. Zbyt się rządzi w tej drużynie.

Crimson: I tu akurat się zgodzę. Mam was wszystkich dość. -_-

Wszyscy głosują

Chris: Bezpieczni są Roxanne Jen. Odpaść mogą Crimson lub David. Z tym programem pożegna się dzisiaj...

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Crimson/David

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Chris: Crimson odpada! Popatrzmy jeszcze jak głosowaliście:

Głosujący Głos na...
Crimson Crimson
David Crimson
Jen Crimson
Roxanne David

Chris: Gdybyś nie zagłosowała na siebie, a na David'a, byłaby dogrywka. Jednak odpadasz.

Crimson: Nie żałuję. Życzę dużo pecha w dalszej grze. -_-

Chris ją wystrzelił

Chris: Zero krzyku? To wyrzućmy jeszcze tego kontrolerów lotu, co krzyczał na Stephanie.

Kontroler: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!

Chris: Oglądajcie następny odcinek Totalnej Porażki!

Advertisement