Fanon Totalnej Porażki

Na tej wiki głównie przechowujemy stare fikcje pisane przez użytkowników. Jeśli któryś z nich przebywa na innych wiki, a nie chciałby, żeby one były dostępne na stronie, prosimy o kontakt z admininistratorami wiki w celu ich usunięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ

Fanon Totalnej Porażki
Advertisement

Scena przedodcinkowa[]

Blaineley : W ostatnim odcinku - zawodnicy musieli zanurkować do jeziora i znależć jakąś monetę. Wygrała drużyna Rekinów, ale ostatecznie dwoje zawodników opuściło program. Byli to Phoebe i Martin, który został zdyskwalifikowany za "pobicie" Luisa. Jest ich jeszcze dwanaścioro, kto jako następny opuści program. Dzisiaj dojdzie do pewnej niespodzianki. Co to będzie? Dowiecie się w tym odcinku Totalnej Porażki na Lloret de Mar!

Czołówka...

Sypialnia Rekinów[]

Sunny : Słuchajcie mnie ludzie! Ponieważ nasz kapitan wyleciał, od teraz ja tu rządze i kropka. Bez dwóch zdań!!!

Wendy : Że co proszę? Ty? A jakim prawem?!

Sunny : Takim, że najbardziej na to zasłużyłam. Starałam się w każdym wyzwaniu, żadnego nie spieprzyłam jako jedyna. Poza tym, jestem tu najmądrzejsza ;-;

John : To my nie jesteśmy niby bystrzy? -,-

Sunny : A kto tutaj jest inteligentny poza mną? Same tępaki ;)

Pokój zwierzeń[]

Sunny : Co? Znudziło mi się bycie miłą...no dobra, nie potrafiłam już z nimi wytrzymać. Wszyscy są głupi i tyle...

Wendy : Więc nasza kochana Sunny ma 2 charaktery? Och...pewnie kolejna dwulicowa manipulatorka! Mieliśmy dość użerania się z Martinem i Phoebe, mamy jeszcze Bena. I do tego Sunny? Argh! -.-

Sypialnia Węży[]

Melissa : Ooo czy to nie cudowny dzień? <3 nie ma żadnej podłej marudy. Zarombiście! :)

Layla : W dodatku pewien frajer został zdyskwalifikowany. Cudnie! <333

Ashley : Hmmm, nie wydaje się wam, że brakuje nam tutaj Phoebe? No wiecie, tej wiedźmy...

*Cała drużyna strzela facepalmy*

Ashley : O co chodzi? ;d

Pokój zwierzeń[]

Melissa : O jesus! *Przewraca oczami*

Ashley : Może palnełam coś głupiego? Ale przecież nie ma Phoebe. Gdzie ona?

Sypialnia Węży[]

Layla : Heheh, Ash przecież Phoebe wczoraj odpadła ;) ;_;

Ashley : Ahaaaa! :D a to super! Była wredna. Należało jej się :)

Pokój zwierzeń[]

Ashley : No wiecie co? Skąd miałam wiedzieć...Zapomniałam!

Melissa : Miło że jest tu ktoś taki jak Ashley. Nastraja optymistycznie, głupiutka. Normalnie 2nd Lindsay :o

Wyzwanie[]

Blaineley : Czas na wyzwanie! Nie martwcie się, nie będzie trudne ;) NA PEWNO.

Sunny : Nie mogę się już doczekać ;_;

Wendy : Ech...ciekawe co dzisiaj za tortury -,-

Luis : Drużyno! Chodźcie! :D Dzisiaj wygramy! ;)

Ben : Ojeee! Nie zesraj się -_-

Luis : O co ci chodzi?!

Ben : Wiem, że zrobiłeś ten cyrk specjalnie, żeby pozbyć się Martina! Dostaniesz wkrótce za swoje ;)

Luis : O matko, nie bij! HAHAHAHAHA XD

Ben : Zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni ;)

Pokój zwierzeń[]

Ben : Jest taki pewny siebie? Kiedy już "coś" stanie się jego ślicznej siostrzyczce, dopiero pożałuje! 3:)

Wyzwanie c.d.[]

Blaineley : Dzisiaj musicie stworzyć własną gazetkę o Lloret de Mar. Sami się dowiedzcie co ma się w niej znaleźć ;). Która drużyna stworzy lepszą gazetkę, wygra! Do dyspozycji macie wszystko co znajduje się w salonie : Kredki, mazaki, farby, bloki itd. Czas macie do godziny 16. Start!

Sunny : Ej! Pokraki! Chodźcie tu! Słuchać mnie tylko uważnie!

Wendy : Oczywiście The 2nd Courtney.

Sunny : Courtney? Co?

Kassidy : Argh! Przestańcie! Mamy wygrać, tak?!

Ben : Tylko nie tak szybko ludzie...

Cassidy : Sarkazm? ;-;

Ben : Urgh! Whatever -.-

Pokój zwierzeń[]

Ben : Nasza zajebista drużyna idzie na dno. A wszystko przez to że wywalili Martina. Och. Zemsta będzie słodka!

Sunny : Oni są wszycy tacy głupi...niemożliwi po prostu!

Wendy : Jeśli przegramy, to przez drugą Courtney! Rządzi się, dyryguje, a to tylko sprowadzi kłopoty! ŻMIJA!

Wyzwanie c.d.[]

Melissa : Okejka drużyno, lepiej niech każdy coś robi. To zajmie mniej czasu niż jak każdy będzie czekał aż ktoś przed nim skończy. Pasuje wam ?

Węże : Tak!

Layla : A tak właściwie, to co robimy?

Ashley : Coś tam o czymś tam ;)

Zack : .... ;-;

Pokój zwierzeń[]

Zack : Jprdl. Fantastyczny team...

Ashley : Czasami nie myślę...pamiętam, że kiedyś tak się nawaliłam na balandze, że zapomniałam gdzie mieszkam i każdej napotkanej osoby na ulicy pytałam się gdzie mieszkam. W końcu trafiłam na Izbę Wytrzeźwień :o

Wyzwanie c.d.[]

Blaineley : Zostało 5 minut!

Sunny : Ruszcie się!

Wendy : Przestań nas popędzać!

Luis : Zwycięstwo mamy w kieszeni! :D

Ben : Nie bądź taki pewien ;)

Ben kozystając z tego, że Blaineley nic nie widzi, wylewa "przypadkiem" sok z czarnej porzeczki na gazetke Węży.

Ben : Ups... :o

Luis : Specjalnie to zrobiłeś! 3:(

Ben : Ależ nie, przysięgam! ;o >:)

Pokój zwierzeń[]

Ben : Kiedy już pozbędę się Luisa, zabiorę się za Laylę >:)

Wyzwanie c.d.[]

Luis : Urgh! Nie chce mi się cb bić. Dostaniesz za swoje!

Luis wylewa sok na gazetkę Rekinów. Widzi to Blaineley, która jest wściekła.

Blaineley : KONIEC CZASU. CO TO MA ZNACZYĆ LUIS?!

Luis : On pierwszy wylał na naszą gazetkę sok!

Ben : Ale przypadkowo, przysięgam Blaineley! :c

Rekiny i Węże : TO ICH WINA!!!

Blaineley : Skoro Luis oszukiwał wylewając sok specjalnie, to jego drużyna przegrywa!

Węże : NIEEE!!!!

Rekiny : TAAAK!!!!

Blaineley : Węże, widzimy się dziś wieczorem...Rekiny, wygraliście. Nagrodą jest imprezka nocna w najbliższym hotelu.

Rekiny : JUCHU!

Pokój zwierzeń[]

Ben : Hahahahaha. Pogrążyłem go. I kto teraz się śmieje? :)

Luis : To się w głowie nie mieści! Jak mogła mu uwierzyć?! :/

Ceremonia Eliminacji[]

Blaineley : Dobry wieczór Węże. Widzimy się tu 3 raz. Kogo tym razem chcecie pozbawić szans na kasę? Głosujcie!

*Głosują*

Blaineley : Oto wyniki. W programie zostają :

  • Roger
  • Melissa
  • Layla
  • Ashley

Zostali już tylko Zack i Luis. Ostatnia pianka tego wieczoru wędruje do.......................................................ZACKA!!!

Luis : Nie!

Blaineley : Tak! To właśnie Luis wypada z programu!

Layla : O jeju :/

Blaineley : Do autobusu! Czas wracać do domu.

Luis : Layla! Trzymam za ciebie kciuki! Masz to wygrać! I wywalić Bena i to jak najszybciej! No dobra, żegnam...

Odchodzi...

Blaineley : REKINY! CHODŹCIE TU!

John : Ale wygraliśmy wyzwanie! ;o

Blaineley : Spokojnie. Mam dla was niespodziankę ;)

Kassidy : A mianowicie?

Blaineley : Ponieważ poprzednio straciliście zawodnika przez dyskwalifikację, postanowiłem przywrócić waszego kolegę! POWITAJCIE PONOWNIE GEORGE'A!!!!

Wszyscy : :OOOO

John i Cassidy : :)

Ben : Poważnie?! Przywróciłaś zboczeńca?!

George : A w papę chcesz?! -,- Ha! Naprawdę myślałeś, że ostatni raz mnie wtedy widziałeś??? Wiedziałem, że taka będzie twoja reakcja. Ale oznajmiam. Wracam. I nie dam się tak łatwo wykopać ty niedorobiony prawiczku! :)

Pokój zwierzeń[]

George : Trzeba z nimi walczyć! Dla nich nie można być miłym. Na szczęście są John i Cass. Chociaż dwie normalne osoby ;)

Ben : Pozbyłem się jednego frajera, a drugi wrócił? Argh! -_-

Ceremonia c.d.[]

Blaineley : Dalej jest ich dwunastka! Kto wyleci następny? Dowiecie się w kolejnym odcinku TOTALNEJ PORAŻKI NA LLORET DE MAR!!!

Advertisement