Fanon Totalnej Porażki

Na tej wiki głównie przechowujemy stare fikcje pisane przez użytkowników. Jeśli któryś z nich przebywa na innych wiki, a nie chciałby, żeby one były dostępne na stronie, prosimy o kontakt z admininistratorami wiki w celu ich usunięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ

Fanon Totalnej Porażki
Advertisement

Intro sezonu:

Muzyka: Ja chciałbym być sławny! (pełna wersja)

Pierwsza kamera wskazuje z «lotu ptaka», druga kamera wypada z szafy, a trzecia monitoruje ognisko. Potem czwarta kamera przelatuje przez całą dzicz, aż do małego bajorka, przy którym spadają z krzesła zdjęcia uczestników. Następna kamera wędruje do domku na drzewie, gdzie nie ma żadnej żywej duszy, tylko mieniący się stolik z portretem Chrisa. Potem kamera spada z balkoniku, gdzie upada na ziemię i obserwuje drzewo, na którym śpiewa ptak. Jednak ekran odsuwa się od drzewa niedaleko «stołówki», gdzie leży walizka z milionem, na który upada sztanga, rozsypując banknoty. Otwierają się drzwi. Tam leci muzyczka ceremonialna, w której pojawiają się urywki z programu. Ostatecznie jednak ekran pokazuje Radę Plemienną, przy której widnieją sztabki z imionami półfinalistów, a Chef wrzuca je do ogniska, nie wiadomo skąd gwizd, a na koniec pojawiła się perspektywa obrazu, a na niej napis: "Total Drama : Survivor".

Dzień 34

Hala Chrisseum

(Wszystkich dziwi nagła obecność wyelimowanych)

Sheila : Crimson -.-

Crimson : Czego ;-; Ty się ciesz, że jeszcze tu jesteś.

Sheila (PZ) : Cieszę się, że oni tylko tu mogą przyjść wtedy, kiedy będzie czas na oddanie głosów. Teraz za to wypowiem się o wszystkich uczestnikach:

  • Dave : Jesteś przegrywem życiowym, cieszyłam się, jak wyleciałeś ;)
  • Shawn : Jesteś ograniczony umysłowo, że wierzysz w te durne zombie?
  • Miles : Nie zbawisz świata, żarłoku mięsożerny. Lepiej już przerzuć się z tego weganizmu na relatywizm. Zwierzęta i tak będę zabijać.
  • Amy : Lol, królowa żałości przemówiła!
  • Rodney : Nie wiem co ty widzisz w tej Amy, bo jesteś tak samo beznadziejny jak ona.
  • Heather : Królowa pszczółek, ciekawe jak się miewa po tej swojej «zasłużonej» dyskwie.
  • Zoey : Przesłodzona panienka od siedmiu boleści!
  • Max : Zabierzcie mi to ochydztwo sprzed twarzy...
  • Tyler : Erotyk ;-;
  • Crimson : A o tobie to powinnam się wypowiedzieć najwięcej, ale wiadomo, że jesteś zwykłą szmatą, która nigdy nie powinna nawet się urodzić, powinnaś faktycznie wyglądać jak ta zołza, którą się przedstawiałaś na początku. Cisnęłam zawsze z ciebie bekę, a jak przez Ciebie przegram, to będzie raczej przewidywalne.

(Dakota to wszystko nagrywała)

Dakota (PZ) : Wygląda na to, że wygrałam życie! (trzyma płytkę)

(Pięć minut przed głosowaniem Sheila i Dakota muszą powiedzieć czemu im zależy na programie)

Sheila : A, ponieważ już tyle wytrzymałam, że jestem pewna tego, że dostanę się dalej :D B, bo jestem najlepsza, a Wy możecie mi maksymalnie naskoczyć.

Dakota : Wiadomo, każdy mnie uwielbia :) Dlatego głosujcie na mnie!!! :D Ale to nie o to chodzi, chcę Wam udowodnić, że jestem na pohybel każdemu antagoniście w programie (patrzy nerwowo na Sheilę i Crimson, i ze zarumieniem na Max'a), dodatkowo kocham zwierzęta! Nie byłoby takiego delfinka, który nie lubiłby mnie! Chodzi o to, że od początku starałam się (jak Wy wszyscy), żeby tu dojść i wygrać. W końcu kto nie chciałby dostać miliona? Teraz wiem, że mogę nawet przegrać, no niestety, ale będę z tym żyć. Chociaż wiem, kto jeszcze został moim oponentem i życzę im jak najlepiej. Nawet najbardziej pozytywnie nastawiona osoba przegra ze swoim wrogiem, ale to przecież nie jest powód do załamki! Przede mną jeszcze długa droga w zmianie swojego życia, moi fani, moje życie, rodzina i tym podobne, co raczej jest najważniejsze. Od początku show byłam mutantką, wyłącznie zapatrzoną w siebie, teraz muszę zapomnieć o tym złym, co robiłam z sobą w Zemście Wyspy, oczywiście nie o przyjaźni. (wskazuje na Zoey) Heather, jak chcesz, ja wiem, że potrafisz się zmienić! Nie musisz się bawić w gwiazdę, bo przecież najważniejsze jest w życiu to, co się osiąga, ale na pewno nie takim kosztem, bo kiedyś się to na Tobie odbije, niestety poznałaś ten smak dyskwalifikacji... rozumiem, że nie macie do mnie żadnych pytań, wiecie, mówię tylko to teoretycznie. Przed sobą Wam powiem, że też mam wady. Mam obsesję na swoim punkcie, nie mogę przestać na siebie patrzeć jak na ideał. Uważam siebie za osobę doskonałą, która... nie widzi w sobie zero złych cech, odkrywam je tylko wtedy, gdy jestem przy kimś - na przykład przy Was. Potrzebuję fejmu, wybicia się, sławy! Tak, to jest dla mnie najważniejsze, żebym nie była jak osoba zapomniana, o której nikt nigdy nie chciałby wspomnieć.

(Wszyscy wybałuszają oczy)

Heather (PZ) : Czy...

Shawn (PZ) : To...

Rodney (PZ): Była...

Max (PZ) : ONA? <3 Tak, kochanie, racja! ^^.

(Wszyscy gratulują Dakocie pięknej przemowy)

Dakota : Odsunę się na parę kroków, bo..

(Rzuciła swoim telefonem w Crimson, ta złapała go i zobaczyła nagranie)

Crimson : No zajebiście... (pokazuje im nagranie)

(Ci wszyscy mierzą wzrokiem Sheilę)

Sheila : Eeee, czego?

(Czas minął)

Chris : Dobra, możecie oddawać głosy, kogo chcecie zobaczyć w final 2!

(Wszyscy oddają głosy)

Sheila (PZ) : To jest żałosne!

(Ta w potajemności rzuca się na Dakotę, w ostatecznej chwili powstrzymuje Sheilę Geoff)

Dakota : Podarłaś mi ubranie! -.-

Sheila : Mam to w dupie, mutantko

Dakota (PZ) : Doigrałaś się ;-;.

(Wszyscy oddali głosy)

Chris : Podliczamy!

  • Dave : Sheila! (1-0)
  • Shawn : Dakota! (1-1)
  • Miles : Sheila! (2-1)
  • Amy : Dakota! (2-2)
  • Rodney : Dakota! (3-2)
  • Heather : Dakota! (4-2)
  • Zoey : Dakota! (5-2)
  • Max : Dakota! (6-2)
  • Tyler : Sheila! (6-3)
  • Crimson : Dakota! (7-3)

​Chris : I co, Sheila? Zostajesz jedenastą wyeliminowaną osobą w programie Ryzykantów Totalnej Porażki! Ach, tak długo tego nie robiłem >)

(Pochodnia Sheili gaśnie, Dakota polewa ją wodą)

Chris : Dakota, sam nie wierzę, że to mówię, ale jesteś drugą finalistką! Już niedługo dowiemy się, kto wygra, Geoff czy Dakota?

Sheila (PZ) : Ten debilny Chris... zasrana Dakota i konfidentka Crimson! Nie wierzę, że zostałam tak łatwo wkopana! -.-

Crimson (PZ): I co, Sheila? Kto się śmieje ostatni? ;)

Dzień 35

Kampania wyborcza

(Final 2. Wszędzie i przyciski "Vote Me!". Niedługo finał, dlatego Geoff i Dakota dostali 1.000$ żeby się wyszykować na ten ważny dzień)

Sklep

(Geoff i Dakota są w japońskich sklepach, a z nimi są tłumacze)

Tłumacz polsko-japoński!

Dakota

Tłumacz : Dzień dobry! (dobra, spolszczę wam rozmowy xd)

Sprzedawca : Witam. Co chcą państwo zamówić?

Dakota : (wyjmuje wszystko, co chce kupić)

Dakota (PZ) : To tylko 400 zł dolarów za strój >) Chris powinien się bardziej postarać :}

Sprzedawca : 400 zł dolarów

(Dakota wręcza pieniądze)

Dakota (PZ) : Dobrze, że to nie jest konkurs modeli, bo znowu widziałabym tapety zamiast dorodnych dziewczyn... a tego znów nie chciałabym przechodzić.

Geoff

(Geoff kupił sobie gitarę i strój)

Geoff (PZ) : Kurczę, został mi 1 dolar, a jestem głodny :/

Dakota

(Dakota przypomniała sobie, że mają jedeń dzień przespać się w noclegu)

Dakota : Aaaa, czyli jednak dobrze dał :)

Tłumacz : Dziękuję za usługi, należy się 25 zł dolarów.

(Dakota daje)

Dakota : Muszę znaleźć sobie hotel i wymyślić przemówienie ;)

Geoff

Ten biedny tylko wlókł się po plaży, pobrudził też ubranie

Geoff : Kurczę :<

Geoff (PZ) : Po co kupiłem te dodatki do stroju pirata, ugh! -.-

(Ten zdejmuje tylko strój z siebie, zostając w samej bieliźnie)

Geoff : Mam to gdzieś ;)

Dakota

(Dakota też wydała 1000 zł, z czego 400 zł na strój, 25 zł na tłumacza, 300 zł na nocleg, no i resztę na dodatki/pamiątki)

Dakota : Podoba mi się tutaj <3 Szkoda, że to tylko jedna noc... jak będę miała milion, to planuję zamieszkać na jakiś czas w Japonii, znaleźć pracę, pozostać zawsze w kontakcie z moimi najlepszymi przy... (myśli o Max'ie i Sam'ie) Tak. Obaj mi się podobają, ale nie chcę, by poczuli się skrzywdzeni :( Cóż... (wyciąga telefon i dostaje bardzo ciekawego sms-a)

'[21:49] Sam : 'Cześć, kochanie! :D Sorki, ale napiszę tylko jednego esa... chciałem Ciebie obejrzeć, ale nie mogę, więc postanowiłem, że pojadę do Ciebie! Od kumpla Mike dowiedziałem się, gdzie bierzesz udział w programie, bo podobno jest tam twoja kumpela Zoey :) Pozdr.

(Dakota się trochę sszokowała)

Dakota : Ok ;o Będę się trochę bała :< No cóż, pomyślę teraz o przemówieniu.

Geoff

(Sheila też poszła na plażę)

Geoff : A ty tu czego?

Sheila : Aaa... popatrzeć ;u;

Geoff : ... Idź sobie.

(Sheila kiwa głową na nie)

Sheila : Nigdzie nie pójdę >)

Geoff : Ale ja ci każę!

Sheila : Nie tak szybko seksiaczku, co tak ciebie trapi? ;) Nie wiesz może tego, ale potrafię załatwić problem w sekundę. Gdzie jest twój strój, po co się rozbierasz się do majtek?

(Geoff nie słucha dziewczyny)

Geoff : Wydałem 900 zł na to bagno, a tłumacz mi wcisnął 99 zł za "usługi"...

Sheila : Beka, te pierścioneczki da się zwróćić >) Gdzie to jest erotyku?

(Wskazuje jej ręką)

Geoff (PZ) : Czułem się niezręcznie...

(Sheila zdejmuje dodatki, Geoff idzie z nią, oczywiście w samej bieliźnie, no bo cóż, tego szajsu nie chciał widzieć...)

(Idą do sklepu, Sheila dostaje 40% rekompensaty)

Sheila : Hehe, masz 112 zł dolarów. Prześpij się z jakąś fajną laską, ta ci da jakiś strój i nocleg ;) Nara.

Geoff : A czemu mi pomagasz?

Sheila : Bo... słuchaj, ja chcę, żeby Dakota przegrała.

Geoff : Nie, ty tego nie chcesz. Chcesz, żebym się publicznie ośmieszył przed kamerami...

Sheila : Już to robisz, przecież wywijasz swoimi boksereczkami przed kamerką ;)

Geoff : ... Nie ufam ci w dalszym ciągu, ale spróbuję. W końcu przede mną milion,

Sheila (PZ) : Będę miała niezapomniane chwile! ;)

Dzień 36

(Każdy się wyspał, podjadł i wrócił na dzicz)

Godzina 20:00. Wszyscy zjawili się już na swoich miejscach, nawet najwięksi przegrani, Chris obok nich. Finaliści po lewej, a sędziowie po prawej.

Chris : Uwaga, największa chwila prawdy! Powiem to tak, że najpierw tylko ci, którzy odpadli po połączeniu mieli głosować, ale chciałem zwiększyć emocje! To wy wszyscy będziecie świadkami wyłaniania zwycięzcy! Oboje mieli napisane przemowy i pokazałem Wam film z ich najlepszymi udziałami.

Geoff (PZ) : Sheila...!

Sheila (PZ) : Zaczyna się :D A to ja mam decydujący głos ^^.

Chris : Zaczynamy od największych przegranych! Wasze głosy są najważniejsze!

(Dramatyczna muzyczka)

Dave : Powiem tylko tyle, Geoff, jesteś spoko. Mój głos oddaję na ciebie ;)

Chris : 1-0 prowadzi Geoff! Shawn?

Shawn : Ja uważam też, że Geoff zasłużył na wygraną. Męska solidarność!

Chris : 2-0 dla Geoff'a! Miles?

Miles : Chociaż teraz zobaczyłam, jak wielki popełniłam błąd głosując na Sheilę, w rekompensacie mój głos należy się Dakocie.

Chris : 2-1! Amy?

Amy : Wiadomo, że głos na Dakotę! To ona mnie wspierała i uratowała w programie! :D

Chris : Mamy remis 2-2! Rodney?

Rodney : Głosuję jak mój skarb, czyli Dakota.

Dakota : <3

Chris : 3-2 dla Dakoty, czyli nie idziemy według płci! :) Heather?

Heather : Nie wiem, szczerze mi to powiewa, kto wygra, ale głosuję na Geoff'a, w sumie jego znam dłużej -.-

Chris : 3-3 remis! Co powie Zoey?

Zoey : Kurczę, przede mną ciężki wybór. Z jednej strony lubię Geoff'a, ale Dakota była też moją przyjaciółką... sorki Geoff. Oddaję głos na Dakotę.

Chris : 4-3 dla Dakoty! Max?

Max : Dakota! <3

Chris : 5-3 dla Dakoty! Tyler?

Tyler : Tylko na mojego ziomka Geoff'a...

Chris : 5-4, a Dakota nadal prowadzi! Crimson?

Crimson : Nie obraź się Dakota, ale Geoff. Dlatego, że nie głosował na mnie :) Od początku widziałam, jak się starał po połączeniu drużyn.

Chris : Czyli mamy remis 5-5! Aż sam się boję tego powiedzieć... wszystko w rękach Sheili!

(Zawodzenia)

Sheila : Czego frajerzy? Mówiłam, że to ja zadecyduję o tym zwycięstwie! :) Dakoto, jak się teraz czujesz, że możesz przegrać? Geoffusiu, ech... ;)

Geoff : Jesteś żałosna c:

Sheila : Mówi mi to kolejny ziomek, który najgłośniej zaraz po Crimson gadał, że mnie wyrzuci ;) Role się by odwróciły, ale ja nienawidzę Dakoty za to, co...

(Niespodziewanie przychodzi Sam)

Sam : Dakota ! <3

Dakota : Cześć Sam... później wszystko wyjaśnię :/

Chris : Oooo?

(Max obrażony widzi kwiaty)

Max (PZ) : Cholera! Wiedziałem! :(

Sheila : Mogę kontynuować?

Amy : Nie, powinnaś zamknąć mordę, podróbo Crimson!

Sheila : Ty to mnie nie strofuj tapeto...

Amy : A, może i włożyłam na siebie makijaż, ale umiem zachować resztki godności :) Razem z Heather zostałyśmy najlepszymi przyjaciółkami (te się tulą), rodzice doceniają teraz równo mnie i Samey, a Samey została... moją kochaną siostrą >) Razem leczymy się u psychologa i czujemy się szczęśliwi, że przez Pahkitew wreszcie się pogodziłyśmy ;) Cały czas mam wyrzuty sumienia, że chciałam ją zabić...

Sheila : Szkoda, że tego jednak nie zrobiłaś.

(Patrzy się na Dakotę z tryumfalnym uśmieszkiem)

Sheila : Ujmę to tak, przegrałam z Tobą, to ty przegrasz dzięki mnie!!! 3:) A ty... (patrzy na Geoff'a) ciesz się frajerze, że wygrywasz!

(Większość spodziewała się takiego wyniku)

Geoff : Brawo ja :)

Chris : Tak, Geoff zajmuje oficjalnie 1 miejsce w Ryzykantach Totalnej Porażki!

Amy : A na co wy...

(Dakota wygłasza "przemówienie")

Dakota : Cieszę się z tego, że udało mi się przynajmniej coś w tym programie osiągnąć, na prawdę! Teraz mogę cieszyć się, że jestem nie laureatką, a finalistką! >) Jeszcze jedno... Sam? Max?

Sam (PZ) : O co chodzi?

(Max i Sam nerwowo podchodzą do Dakoty)

Dakota : Sam... wiesz, że jesteśmy ze sobą już od roku. Spędziłam cudowny miesiąc w tej dziczy, zajęłam drugie miejsce i poznałam przyjaciela, Max'a. Wiecie co? Sam, nie o to chodzi, że to Ciebie chcę obrazić, ale możemy zostać przyjaciółmi? 

Sam : Ok :(

Dakota : Ale to nie o to chodzi, że będę miała chłopaka! Co wy na to, żebyśmy zostali najlepszymi przyjaciółmi?

(Max i Sam patrzą na siebie, potem kiwają głowami na tak)

Geoff (PZ) : Eeeech, pomimo tego, że udało mi się wygrać milion... straciłem Bridgette, nie mogę jej ni... (dzwoni ktoś do niego) Bbbridg?

(Wybałusza oczy)

Geoff (PZ) : Nie masz za co kochanie! :D Dzięki! :D I sorki za to, że tak się zachowywałem...

(Bridgette zaczęła mówić ciszej)

Bridgette (Telefon) : Aaaa tam ;) Dobrze, że wygrałeś ;')

Geoff (PZ) : Ach ;')

Chris : Cóż, wszyscy są zadowoleni, wszystko raczej skończyło się dobrze, wszystkie tajemnice programu rozwiązane! Jak ten program... cóż, to koniec pierwszego sezonu Ryzykantów Totalnej Porażki!

(Zaciemnienie, pokazują się ostatnie piękne chwile dziczy w Japonii, ekran zanika i pozostaje czarne tło, a w nim tabelka eliminacji RTP)

Advertisement