Fanon Totalnej Porażki

Na tej wiki głównie przechowujemy stare fikcje pisane przez użytkowników. Jeśli któryś z nich przebywa na innych wiki, a nie chciałby, żeby one były dostępne na stronie, prosimy o kontakt z admininistratorami wiki w celu ich usunięcia.

CZYTAJ WIĘCEJ

Fanon Totalnej Porażki
Advertisement

Odcinek 4 "Dżungla-nie taka piękna jak się zdaje..."-Totalna Porażka:Kolejne Starcie[]

Początek[]

Chris siedzi w sali z monitorami, na których widac wszystkie miejsca na wyspie.

Chris:Ostatnio w Totalnej Porażce: Te durne dzieciaki próbowały swoich sił w "triatlonie". Oczywiście to nie był zwykły triatlon. Musieli sami sobie zrobić rower i napełnić basen. Musieli to robić w kombinezonach narciarskich. Kelly pierwsza skończyła skręcać rower, ale przez zakochaną parkę, czyli Randy'ego i Amy, to Cole zaczął jechać pierwszy. Potem Suzy została zaatakowana przez stado piranii, z resztą Amy też. He He. Ropuchy wyprzedzały Komary, lecz przez niezorganizowanie Marcus'a to oni wygrali wyzwanie. Rozwścieczony zespół wyrzucił emo-chłopaka z wyspy. Kto zawiedzie dziś swoją drużynę? Czy Di Di znajdzie tego kto na nią zagłosował? Jak bardzo będzie wszystko boleć uczestników? Dowiecie się tego wszystkiego czytając Totalną Porażkę:Kolejne Starcie!!!

W domkach[]

U dziewczyn[]

Suzy:Musimy wygrać kolejne wyzwanie, bo oszaleję z tymi łóżkami!

Di Di:Też mi nie odpowiadają...

Caroline:Dzisiaj musimy wygrać!!! (krzyczy wściekle.)

Suzy(pokój zwierzeń):Wow...Nie wiedziałam, że Caroline może tak wybuchnąć.

Caroline(pokój zwierzeń):Kurcze muszę się uspokoić. Wdech, wydech, wdech, wydech...

U chłopaków[]

Takahiro:Zgadnij kto wczoraj zagłosował na Di Di...

Cole:To byłeś ty?

Cole(pokój zwierzeń):On jest wredny i przebiegły. Na takich trzeba uważać.

Takahiro(pokój zwierzeń):Muszę ją w sobie rozkochać. Dziewczyny uwielbiają związki i nie rozdzielają ich, więc będę miał większą szansę by wygrać.

W luksusowej willi[]

U dziewczyn

Kelly:Boję się kolejnego wyzwnia...

Raquelle:Strachajła!

Kelly:Będę cię ignorować.

Raquelle:Nikt nie będzie mnie ignorować...(Kelly nie reaguje)...Słyszysz mnie...(nadal nie reaguje)...Odwróć się...Roszpunko!

Kelly:Teraz nie żyjesz!-rzuca się na Raquelle

U chłopaków

Robert:Ale się wyspałem.

David:Mamo...jeszcze pięć minut.-zasypia-

Robert:Hmh...Gdzie jest Randy?

Randy i Amy(pokój zwierzeń): -całują się, a raczej obściskują-

Głos Chris'a z głośników:Wszystkie bijące się laski, obściskujące się pary i reszta uczestników...MARSZ DO STOŁÓWKI!!!

W stołówce[]

Wszyscy już ze skwaszonymi minami jedzą "śniadanie". Do stołówki wchodzi Chris.

Chris:Smakuje wam?

Chef piorunuje ich wzrokiem.

Robert:Ni...tak. Jest przepyszne.-od razu zaczyna jeść „to coś co ma w misce”

Chris:Nieważne,gdy już zjecie to...coś, to przyjdżcie na plaże. Tam podam wam jak będzie wyglądać pierwsza częśc dzisiejszego wyzwania.

Wszyscy:Ooooh…

Chris:Ja też się cieszę.-sarkazm-Tylko szybko, nie mam całego dnia…

Wyzwanie[]

Wszyscy stoją na plaży, parę osób dyszy. Koło Chris'a stoi starzysta i wachluje go.

Chris:Ale mamy dziś upalny dzień...Szkoda, że nie ma dla was wody...No trudno.

Raquelle:Nie nawidze cię Chris!

Amy:Odezwać się ta, którą wszyscy lubić-sarkazm

Kelly:Nawet Amy cie ciśnie! Ha Ha Ha!

Raquelle:Grrrr...

Chris:Zamknijcie się bachory! Nie uczyli was, że nie przerywa się innym, gdy mówią?!

Takahiro:Dobra! Nepiej powiedz co wymyśliłeś na dzisiaj.

Chris:No więc dzisiaj...będziecie szukać moich statuetek z drugiego sezonu!

Cole:Czekaj...one są czekoladowe! W końcu coś normalnego do zjedzenia.

Chris:Będziecie je musieli przynieść do mnie i ja je zjem, na waszych oczach.

Wszyscy patrzą na niego z wściekłością.

Robert:Powiesz coś więcej? Na temat wyzwania.

Chris:Na początku popłyniecie na tamtą małą wyspę.-wskazuje ją palcem-Drużyna, która pierwsza dopłynie do brzego będzie miała ułatwienie w drugiej części.

Wszyscy stoją chwię bez ruchu i czekają na "start".

Caroline:A co...

Chris:START!!!

Caroline(pokój zwierzeń):...wdech, wydech, wdech, wydech...

Wszyscy biegną do morza.

Raquelle:David...przeniesiesz mnie?

David:Uhhh...no dobra...

Raquelle:Dzięki-daje mu buziaka w policzek.

Wszyscy płyną. Amy zaczyna wyprzedzać. 

'Takahiro'(pokój zwierzeń):Nie lubię Amy...po prostu nie mogę jej znieść...nie wiem dla czego, ona jest według mnie odpychająca...nie wiem co Randy w niej widzi. Muszę ją stąd wyrzucić...i to jak najprędzej.

Takahiro chlapie w Amy wodą i ona się na chwilę zatrzymuje.Takahiro uśmiecha się pod nosem.

Ropuchy wychodzą na prowadzenie.

Robert:Co to? Aaaaa rekin!

Komary wrzeszczą i rozchodhodzą się na wszystkie strony, a tym czasem Ropuchy już są prawie na brzegu.

Gdy widzi to Amy, od razu zaczyna płynąć z całą prędkością i wyprzedza po kolei Caroline, Di Di, Cole'a, Suzy, gdy płynie obok Takahiro, ten jeszcze raz próbuje zatrzymać Amy, lecz ta nurkuje i przepływa pod ogromnym brzuchem Takahiro, tym samym wyprzedzając całą drużynę przeciwną. na koniec wypiega z wody i pierwsza wychodzi na plażę, zaraz po niej to samo robi cała drużyna Ropuch.

Chris:Amy przybyła na wyspę pierwsza i dzięki temu zdobywa dodatkową pomoc dla swoiej druzyny.

Takahiro:Co?! Przecież powiedziałeś, że drużyna, która pierwsza dopłynie do brzegu dostanie ułatwienie!

Chris:Wiem, to był żart! Ha Ha Ha...

Nikt oprócz Chris'a się nie śmieje, a Ropuchy mają wściekłe miny.

Chris:Nie macie za grosz poczucia humoru!

Amy:Amy wygrać!

Suzy(pokój zwierzeń):To moja wina-zaczyna płakać-mogłam się bardziej postarać!

Na plażę wbiega cała reszta druzyny Komarów. Wszyscy z nich dyszą.

Wszyscy uczestnicy stoją przed oromną dżunglą na małej wysepce.

Amy:Co my wygrać?

Dostajecie mapę z dokładną lokalizacją wszystkich dziesięciu figurek.

Caroline:Ale nas jest jedenaście...

Chris:Wiem...któraś drużyna nie będzie miała jednej statuetki. Wszystko będziecie robic na czas, macie dwie godziny. Im więcej zdobędziecie, tym lepiej.

Robert(pokój zwierzeń):Musimy to wygrać!

Chris:Do biegu...-wszyscy przygotowują się do startu-gotowi...(drrrryn)-Chrisowi zadzwonił telefon-Halo. Nie, oczywiście, że mogę gadać! I co tam uciebie?-Chris zerka na uczestników, którzy stoją zfrustrowani.-Sory, stary, zadzwonię za chwilę. Cześć! Na czym to ja..aha...START!!!

Wszyscy zaczynaję biec. Amy trzyma mapę.

Chef:Hej Chris! Dlaczego my tam nie wejdziemy?

Chris:Ponieważ...wpuściłem tam trochę moich zwierzątek...zmutowanych zwierzątek. Ha Ha Ha!

Chef:He He He!

Amy:Według ta mapa musimy biec tędy.-Amy pokazuje palcem i cała drużyna biegnie w tamtą stronę-

Ropuchy podzieliły sie na zespoły Cole, Caroline, Suzy i Takahiro z Di Di.

Caroline:Hej! Tam się coś świeci!-podchodzi do teo miejsca i grzebie w liściach-Jest! To statuetka! Suzy! Zanieś ją do Chris'a.

Suzy:Już się robi!

Suzy pobiegła w stronę wyjścia.

Biegnie, gdy nagle zauważa coś świecącego w krzakach.

Suzy:Oooo...Jeszcze jedna statuetka.-Suzy siega po świecące coś. Nagle to wyskakuje i okazuje się, że to zmutowany świetliko-nietoperz-Aaaaa!-Suzy zaczyna uciekać w stronę wyjścia.

Raquelle:No i co mądralo? Gdzie jest niby statuetka?

Amy przygląda się mapie nagle ją odwraca i dopiero wtedy widzi dobrze ulużoną drogę.

Raquelle:Miałaś ją do góry nogami?! Uhhh...Ja nas poprowadzę-wyrywa Amy mapę-Musimy iść na zachód.

Amy zaczyna iść gdy nagle się potyka i ląduje na Randy'm. Zaczynają się całować.

Robert:To się robi ochydne.

David:Nieważne. Chodźmy dalej.

Suzy:Aaaaa!-jest już prawie przy Chrisie.

Chef wyjmuje strzelbę i celuje do mutanta.

Suzy:Nie nie zabi...!-Chef strzela do stwora. Suzy zaczyna płakać.

Chef:Uspokuj się to tylko lotki usypiające.

Suzy:Aha..to spoko. Chris mam dla ciebie statuetkę.-daje mu figurkę

Chris:Ok. Leć po następne!-Suzy wraca do swojej grupy.

Takahiro:Di Di?

Di Di:Tak?

Takahiro:Bo wiesz...ja...ja mam do ciebie pytanie...

Di Di:Tak?

Takahiro:Czy chcesz...być moją...dziewczyną?

Di Di(pokój zwierzeń):Jeeeeeeeest! Od początku sezonu mi się podobał! Ateraz się okazuje, że ja mu też się podobam! Jeeeeeeeeeest!

Di Di:Tak!-rzuca mu się w ramiona i całuje

Takahiro(pokoj zwierzeń):Chyba już wam przedstawiałem mój plan. Fuj, ale jej śmierdziało z gęby.

Robert:Hej! Tu jest!-wyciąga statuetkę, którą w zębach trzyma skrzydlaty jaguar.-Aaaaaaaaaa!-zaczyna przed nim uciekać.

Raquelle:Szukamy dalej!

Cole:-nuci piosenkę-A co to?-zagląda w głąb liści i widzi dwie statuetki-Jest!-Bierze je, gdy nagle z krzaków wychodzi ten sam pająk co z drugiego odcinka-Aaaaaaaa!-Ucieka do Chris'a

Di Di:Skarbie! To coś jest!-wyciąga figurkę-Chodźmy do Chris'a

Chris mówi przez głośniki:Za dziesięć minut koniec! Wszyscy wracajcie na plażę!

Raquelle:Co?! Już?!

David:Patrz tu jest jedna figurka-wyciąga ją-No trudno musimy wracać

David trochę odchodzi, a wtedy Raquelle zauważa coś przy miejscu gdzie znależli statuetkę.

Raquelle:A co to?...Figurka Niezwyciężności!

David:Idziesz?

Raquelle:Tak, tak...już biegnę!-chowa figurkę za plecami.

Wszyscy biegną do Chris'a.

Na plaży już są, Robnert ze statuetką, Amy i Randy cały czas się całujący, Cole, Suzy i Caroline.

Brama od wejścia zaczyna się zamykać.

Kelly:Szybko!

Raquelle:Nie poganiaj mnie!

Kelly:Ty...

David:Proszę dziewczyny przestańcie...

Włosy Kelly zaczynają ją unosić i mocno przyśpieszają, dzięki czemu ona już jest za bramą.

Takahiro:Prędzej!

Wszyscy przebiegają przez bramę w ostatniej chwili.

Chris:Podliczmy punkty. Ropuch zebrały cztery statuetki, a Komary...tylko dwie, więc to z nimi dzisiaj spotkamy się w eliminacji.

Eliminacja

Jak zwykle wszyscy głosują.

W pokoju zwierzeń[]

Raquelle:Wolę wywalić Amy. Jest silniejszą przeciwniczką niż inni.

Robert:Randy dzisiaj nic nie zrobił.

David:Nie chciałbym wywalac Randy'ego. Kurczę...trudny wybór.

Przy ognisku[]

Chris:W grze zostaje: David, Raquelle, Kelly, Robert, a ostatnią piankę dostaje.......................................................................................................................................................................................................................................................Amy. Randy bon voyage.

Randy:Amy będę tęsknić.-zostaje wyrzucony-

Chris:Jak Amy zniesie rozłąkę z ukochanym? Czy związek Takahiro i Di Di jest prawdziwy? I najważniejsze...Kto odpadnie następnym razem? Tego wszystkiego dowiecie się w Totalnej Porażce:Kolejnym Starciu!!!

Advertisement